Tratwy na Zatoce Gdańskiej

W dniu 19 kwietnia w ramach współpracy międzyuczelnianej kół naukowych z Kołem Naukowym Seaways z Akademii Morskiej w Gdyni zorganizowaliśmy możliwość spędzenia studentom nawigacji 12godzin na tratwie ratunkowej.

Rano o godzinie 6:00 spotkaliśmy się pod bramą wejściową Gdyńskiej Stoczni, by otrzymać przepustki na wejście do portu. Było nas 21 osób, wszyscy weszli na teren bez problemów.
Po dojściu do nabrzeża przy którym stała flagowa jednostka Kapitan Poinc, Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z Gdyni zostaliśmy mile przywitani przez załogę z Panem Kapitanem Jerzym Borkowskim na czele. Pogoda dopisywała słońce na niebie.
Stan morza 3 – 4, temperatura wody 3,5 stopnia, a powietrza 11 stopni Celsjusza.

Studenci AMG i AMW po zjedzeniu pysznego śniadania, zostali skierowani na badania lekarskie do lekarza, który badał i mierzył podstawowe parametry, takie jak: Ciśnienie, temperatura ciała, ekg, badania błędnika i równowagi. W jego pracy pomagali mu Patryk Babiński i Ewelina Nowotka. W trakcie badań osoby, które zostają na statku pomagają w rozkładaniu kombinezonów i sprzętu na pokładzie jednostki. Badania przeszły pomyślnie wszystkie osoby, które wyraziły chęć wejścia do tratwy.

Tratwy były dwie, jedna dla dziewczyn, kolejna dla chłopaków. Ochotnicy do tratw wchodzili mając założone na sobie kombinezony ratowniczy, w związku z tym możliwość skoczenia
do tratwy z burty statku oraz skoku do wody i wejścia do niej o własnych siłach. Od nas do tratw wchodzili: Paulina Kugaczewska, Filip Tometczak, Bartosz Kos i Artur Baranowski. Wszystkie osoby  w tratwach znajdowały się o godzinie 09:00, w tratwach na nich czekał do złożenia reflektor radarowy, a także racje żywnościowe. Studentów z czasem ubywało pierwsza osoba zeszła około godziny 11:00, a ostatni śmiałkowie o godzinie 16:00.

Symulacja miała na celu m.in.:
– odwzorowanie sytuacji akcji ratunkowej
– sprawdzenie środków pirotechnicznych
– ocenę funkcjonalności tratwy i znajdujących się w niej środków służących do przeżycia
– obserwację zachowania członków załóg.

Wnioski z powyższej akcji są takie jak:
– na tratwie jest chłodno i nudno
– nowa tratwa wydziela nieprzyjemny zapach gumy
– panuje ograniczona możliwość poruszania się, gdy tratwa jest maksymalnie obciążona (nasze dwie były 10osobowe)
– dokuczliwe duże falowanie – powoduje nudności i wymioty.
– konwencyjne racje żywnościowe smakują dobrze, natomiast mała ilość wody
– osobom które bezpośrednio skoczyły z burty statku na tratwę wolniej traciły ciepło
– bardzo ważnym elementem wyposażenia jest dryf kotwa i czerpak wody
– najważniejszym wnioskiem jest doświadczenie/przeżycie na akcji na własnej skórze

Dziękujemy organizatorom i wszystkim osobom zaangażowanym w organizacje ww. wydarzenia za udostępnienie tratw i kombinezonów ratowniczych, a Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa za udostępnienie statku Kapitan Poinc do zabezpieczania naszych badań.

W wydarzeniu z naszego koła brali udział: Filip Tometczak, Paulina Kugaczewska, Bartosz Kos,
Artur Baranowski, Ewelina Nowotka, Patryk Babiński